wtorek, 28 stycznia 2014

jestę smokję :D

Wczoraj szybki szkic, "bo tak":






Dziś trochę dłuższa zabawa: 


Tak jakoś smoczo, może przez to że sesja zionie ogniem i połyka niewinne niewiasty.

BYWA. 

:)

Smoki się przyjemnie rysuje. Nie mają włosów, a ja nie umiem rysować włosów :D Można swobodnie nakombinować z nimi, z detalami, z wszystkim i będzie fun :) pewnie się na tych dwóch nie skończy :D (gdzieś w zeszycie mam jeszcze jakieś ale te się nie liczą... :D)


Aaa skoro już gadamy o smokach, to przypomnę ze smoczy naszyjnik jeszcze u mnie siedzi i grzeje zadek i można go zaadoptować ; ))


sobota, 25 stycznia 2014

Bo od złotych dłoni zawsze chłodem wionie

"Jechał przez miejskie ulice
ze wzgórza na wysokości.
Po bruku, przez kręte zaułki
jechał do kobiecej czułości.

Była jego skarbem sekretnym
Jego wstydem i nadzieją ratunku
A twierdza i łańcuch były niczym
Wobec jej pocałunków.

Bo od złotych dłoni
Zawsze chłodem wionie
A dotyk kobiety jest ciepły"



Jak widać, dziś tematem przewodnim są... dłonie ;)

Interpretacja piosenki, która chodziła Tyrionowi, gdy...

no spojler ;)


Ale mój naszyjnik będzie szczęśliwy. I właścicielce pecha nie przyniesie. Czemu? Bo handmade :)



w kolorze starego złota, a na łapkach napisik :)


"-Bo od złotych dłoni zawsze chłodem wionie, a dotyk kobiety jest ciepły- zaśpiewał. Być może powinien sam napisać kolejne zwrotki. O ile pożyje wystarczająco długo."


Tydzień męczący, nie wiadomo w co dłonie włożyć, mówię z ręką na sercu! Nie było mi to na rękę, ale na szczęście było parę osób, co podały pomocną dłoń i wyszłam z niego obronną ręką ;D
hueeee ale sucheee koń by sie uśmiał


Dobra koniec przysuszania, zamieszczam dwie focie od Asi, bo wcześniejszą notkę zaspamowałam bardzo zdjęciami :D








środa, 22 stycznia 2014

Tyyyle miałam....

...do pokazania, że nie wiedziałam za co się zabrać :))

Nie będzie w tym tygodniu Szwajcarii na IT także bo za dużo się dzieje ; )
otrzymałam paczuszkę z nowymi materiałami i robota wre ;)

tak w przerwach pomiędzy projektami, jak zawsze.


Coś na rączkę :)
bransoletki:
-w kolorze srebrnym, ażurowa
-stare złoto z kameą (już pokazywałam w którejś notce)
-z kwiatuszkiem ażurowym

pierścionki:
-ażurowe z czarnym lub czerwonym oczkiem, lub z dużym niebieskim
-w kolorze srebrnym z kaboszonami- napisy lub motylek :)

bardzo fajnie wyglądają, zwłaszcza te ażurowe pierścionki ze starego złota ^^

Zbliżenie na pierścionki:

i kwiatkową bransoletkę :)


oprócz tego takie ładne kolczyki z motylkowymi kaboszonami :)

Nooo i perełka dnia- smoczy naszyjnik!

taaaki fajny, ze smokiem

El faceto też chciał coś handmade machnąć, więc zrobił kolczyki :))

fajne, co? tych nie oddam ani nie sprzedam ;D









A w następnej notce coś z Gry o Tron... ;)

aaa i jeszcze pamiątkowa focia z wyjazdu w Beskid :))
Z el kuzyno. ; D

wtorek, 14 stycznia 2014

Trochę kolczyków i stare anioły.


W oczekiwaniu na zdjęcia mojego najnowszego naszyjnika który wyszedł bardzo fajny, tak nieskromnie mówiąc... ^^ 

Kilka par kolczyków :)

gitarrrry

 piórkowe ;)


 i coś na elegancko :)

Głupie choróbska, głupie humory i nic nie wnoszące dysonanse.


A na ten pluchowy, popaćkany czas wklejam dwie piosenki które siedzą od paru dni non stop u mnie na słuchawkach:




Anioły się krzywią w diabelnym grymasie
Gdy naiwni poeci chwytają za pióra
Wierząc że to pióra nieziemskie, nie ptasie
I śmiertelnie poważni wypisują bzdury

Nadmiar poezji nie szkodzi i nie trzeba się konsultować z lekarzem ani farmaceutą.

czwartek, 9 stycznia 2014

#1 International Thursdays :) Norwegia

Od ostatniego postu gdzie pisałam że stuknęło 14 tys wyświetleń przybyło 350 w 3 dni :) no ładnie :)
dziękuję! :)

Postanowiłam się pobawić w Międzynarodowe Czwartki :D

jako że mój udział w wyzwaniach jest jaki jest bo często nie mam czasu, tak ten chyba wydaje mi się całkiem spoko :)

a mianowicie coś w stylu Happy Bench Monday, ale tematem przewodnim są prace robione ręcznie na temat danego kraju.
żeby nie było zbyt łatwo, to kraj "następny" będę wymyślać już w tej notce, a potem będę kminić dopiero JAK to zrobić.

Na pierwszy raz poszła Norwegia.

Zatem Norwegia kojarzy mi się z jeziorami, zimnem, fiordami i rybkami.

Czyli rybkowe kolczyki! :)

Zbliżenie


Niby nic, a cieszy : )
Kolczyki są do nabycia u mnie :)


Następny kraj:
Szwajcaria

poniedziałek, 6 stycznia 2014

wyczekiwane cacucha : )

Blog dobił niedawno do 
14 000 wyświeleń :)

Dzięęęęki!

Chciałam się zabrać z tej okazji za niedługo za jakieś Candy, ale jeszcze nie wymyśliłam co będzie nagrodą :D No i chyba po sesji, bo się zbliża nieuchronnie a projekty stoją... :)

Wszyscy blogowi się zdążyli pochwalić co dostali pod choinkę, ja jeszcze nie :)

Co maniak książkowy może dostać od trzech innych maniaków książkowych?
Jeszcze więcej książek!


 Toż to dzięki temu już nosa nie wyściubię znad literek.

Nie rozumiem niektórych książkowych maniaków, że Kindle gorsze bo papierowa książka wartościowsza. Wcale nie :)
Treść ta sama, a i ekologiczniej dużo. :)

Ile to jest książek których nie przeczytałam, bo ciężko je w bibliotekach było dostać, w sklepie bardzo drogie a na komputerze niewygodnie się czyta...

O matko, ale będzie wielkie nadrabianie.
 (no i na wykładach będzie co robić :D)

Tak w temacie książek, dzisiejsze znalezisko:

"Kiedy widzisz obcą osobę czytającą książkę którą kochasz, to jakby książka polecała ci człowieka"



Teraz drugie wyczekiwane cacuchno- pomysł siedział w głowie dawno dawno tylko materiałów było brak:

brązowa bransoletka z kameą

 


Jest cudna, tylko moje zbyt chude łapsko wymaga tego że prawie ją na łokciu noszę czasem :D
ale pięknie się prezentuje i chyba nie będzie to ostatnia zrobiona rzecz z kameą w tym guście ;)


I jeszcze na koniec ostatnie cacka zrobione dawno temu, ale nie wrzucane, lekko orientalne:


Też bardzo ładnie na uchu wyglądają :)

pozdrowienia! :)

piątek, 3 stycznia 2014

Ważna ważka :D

Była sobie ważka mała
bzzz bzz bzz

Co na szyi być lubiała
bzz bzz bzz

chciała być oryginalna
więc nie będąc zbyt nachalna
poszła pod me dłutko małe
kombinerki i szczypczyki
i jest teraz naszyjnikiem

bzz bzz bzz.

pięęęękniutka jest na szyi, no po prostu miodzio.

Zanim zdążyłam ją jeszcze sfotografować to już znalazłam na nią chętną osobę :D ale udało się zrobić kilka fotek :) i jak się uda to zrobię drugi taki naszyjnik w najbliższej przyszłości ^^


Zawieszka jest srebrna, natomiast łańcuch jest bardzo ciekawy, w kolorze bardzo ciemnego srebra, na okrągłych ogniwkach, nie na podłużnych jak to z reguły bywa ;)


Bardzo lubię  motyw ważki. Od dawna gdzieśtam przewijał się w moich pracach, biżuteriach, ubraniach i nie raz się pewnie pojawi. Nie wiem czemu, po prostu przyciąga mnie bardziej niż np. motyw motyla, kwiatuszka, nutki czy delfinka... : )

tak jakoś ;)

tak ku przypomnieniu jeszcze focia z ważką, publikowałam ją w tym roku w sierpniu :)

I na koniec oczywiście jedna focia z Asinej sesji :)
Jak już jest ważkowo to na całego! :D


buziole! ;)