poniedziałek, 8 sierpnia 2011

album, album, album... :)

taki jebucki album ;D
dla pewnego wysokiego ;D

biwakowo-biwaczkowy ;D








kropki, kropki, kropki...










przepis na spagetti: kliknij a powiększysz :)













album z dostawą do domu ;D

fajnie było :)
opowiadanie rasistowskich kawałów, rozmowy o zajebistości, straszne historie nocą w środku lasu... :)
wsłuchiwanie się w wycie wilków..
gotowanie fajnych obiadków w piecyku kaflowym z tego co jest ;D

tak, to były weekendowe odwiedziny u N. :)
dziękuję :*


mam nadzieję że wszyscy spędzają intensywnie wakacje ;) już połowa za nami... większa połowa :)
a słoneczka ciągle nie bardzo widać, znowu się schowało :(
i tak jest fajnie :)
10 dni do Zlotu Kadry... :)

1 komentarz:

  1. Hmm ciekawy albumik nie powiem.... :D
    A tak poza tym to proszę zero rasistowskich kawałów bo ja staram się oduczyć:)

    OdpowiedzUsuń