piątek, 31 grudnia 2010

tytuł. taki żeby był.

ja wiem, ze mi daleko do Tima Holtza. No trudno.
dla tych kilku osób tu zaglądających na bloga jeszcze go będę prowadzić.


dla Siostry.





życzę Wam, żeby następny rok był lepszy niż ten ;)
weszłam na bloga, żeby podzielić się kilkoma refleksjami..
ale...
ciul z tym.

wtorek, 28 grudnia 2010

ramkaaa ;)

to jest ramka.
tak właśnie.









ciap ciap ciap.
lubię takie klimaty ;) ^^

z powodu trochę niestandardowych kształtów ramka była wycinana przez około 1,5h, bo piłką się dało wyciąć tylko 2 boki. reszta wycinana wieloma innymi przyrządami, między innymi skalpelem, nożem, śrubokrętem, jakimś czymś z garażu taty.. xD

moje ręce były w hmmm... dość ciekawym stanie potem ;D

bazą na ramkę była dykta z antyramy ;D


buziak z okazji Dnia Pocałunku ;*:*

czwartek, 23 grudnia 2010

Wesołych Świąt

nie wiem czy jutro wejdę na blog, a więc...

chciałam życzyć Wam wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń,

craftowego natchnienia 

48-godzinnej doby

dużo przydasiów

i wiecznego uśmiechu na twarzy, niech nie znika!

;*

WESOŁYCH ŚWIĄT!

niedziela, 12 grudnia 2010

A Ty inspiruj mnie ;)

notes Art-inspiracyjny, zrobiony na spotkanko Rzeszowskie do wymianki ;)


zawędrował do Asi ;*
mam nadzieję, że sie podoba ;)
do mnie pobiegł notes Vivy ;*
jest wena-nie ma czasu
jest czas-nie ma weny ;D

piątek, 10 grudnia 2010

bałagan.

zero zasad.
zero kompozycji.
zero porządku.
zero ładu.

czyżby emocjonalny? ;>

wtorek, 7 grudnia 2010

dużo ;)

może zacznę od dzisiejszych mikołajek ;)
mój prezencik dla U. :)
mam nadzieję że się podoba ;*





kolczyki misiaki ufilcowane, notes i scrapuszko ;)
aa i ramka, zbijana po nocach ;D
ale zapomniałam trzasnąć fotkę :)
plus kolczyki dla siostry ;)

i zrobione X tygodni temu te kolczyki,  na wypróbowanie nowego filcu :)


ostatnio dzieje się jakoś tak tyle, że można powiedzieć dużo słów.
albo nic.
pożyjemy, zobaczymy.
poczekamy/przeczekamy/zaczekamy.
chcieć powiedzieć dużo i nie móc.
bo słów brakuje.
i czasu.
nie bój się, kuźwa!

wtorek, 30 listopada 2010

gór mi mało..

dzisiaj już mniej mrocznie, zombiaście i przerażająco.
no, po biwaku w sumie wesoło, i bardzo zgodnie z przewidywaniami ;D
drugi z "górskich" albumików ;)
który zawędrował do Madzi ;)















po otwarciu...

to:

zamazałam część, bo to w sumie wspomnienia nie wszystkie do opublikowania ;) zresztą, trzeba by było tam być, żeby to zrozumieć ;D
jeszcze 4 notki.
będzie się działo.

czwartek, 25 listopada 2010

zombieeeee


nawiązując do ostatniego postu...

można uciekać przed Zombie!!!!

;D

mniej więcej chyba tak będę wyglądać po najbliższym biwaku :D

do children party, vel BIWAK ANDRZEJKOWY drużyn harcerskich i zuchowych, już tylko 1 dzień... ;)

niedziela, 21 listopada 2010

Uciekasz?

Czy Ty...
uciekasz?
dokąd..
uciekasz?
dlaczego...
uciekasz?
przed czym...
uciekasz?




tak się zdarza, że człowiek, chcąc odpocząć od rzeczywistości,  ucieka.
każdy ma swój kąt, gdzie chce uciec.
w sztukę?
w muzykę?
w pracę?
w sen?
do przyjaciół?

temat, przy którym można znaleźć miliard interpretacji.
duzo PicTixxa, 3D lack, farb akrylowych. białego i czarnego długopisu.przemalowanych kropek, guzików, gazy.
z powodu braku zdjęcia jest tylko rysunek.


przepraszam za te kolory.
od niektórych rzeczy nie uciekniesz...

czwartek, 18 listopada 2010

Smile to me like the fery first smile!


kartka na zamówienie dla K. :) 

mam nadzieję że się podoba :* 

środkiem wymiany była praktycznie ocena z historii... ;D

wraz z 50 postem zamierzam zrobić candy. chyba. ;D jeszcze 8 postów ;)

sobota, 13 listopada 2010

spinnnnka

powstała tylko i wyłącznie do celów półmetkowych.
nie podobała mi się wcześniej za bardzo, ale teraz stwierdzam że nie jest najgorzej ;D
może jeszcze ją kiedyś założę ;)

dla ciekawskich jeszcze ze 2 fotki, bo obiecałam ;)




fotki: K.J.
bylo wesoło, zwłaszcza przed półmetkiem ;D
wieeelki poślizg czasowy, na dobicie deszczyk po wyjściu od koleżanki która malowała nam buźki ;), odpinający się, niewygodny stanik xD, sam fakt, że założyłam rajstopy. jest co wspominać xD
zrobić album dla N.
zrobić albumik dla M.
zrobić notes. 
zrobić kilka kartek.
zrobić prezenciki kilku osobom.
znaleźć jakiś czas na to!!!!
intensywnie spędzony długi weekend.

poniedziałek, 8 listopada 2010

Happy Bench Monday


Trzykolorowo ;)
po pierwszym etapie kursu Trzy Kolory :)
mam nadzieję że się nawet mojej trójce (a nawet czwórce Madziu ;*) Watry podobało ;)
także po spotkanku scrapowym :))





ta kawa była przepiękna ;D


a to nasza twórczość własna ;D wymiankowa ;) mi się trafiło pudełeczko to z motylkiem od Moni :* dziękuję :*
ku informacji moje to to na dole z kolorowym kwiatkiem ;)

czwartek, 4 listopada 2010

kwiatkowo

trochę się tego nazbierało,  usiłowałam zdobyć dla nich jakieś godne miejsce pobytu :)
w oczy rzuciło mi się to coś, co widać na zdjęciu ;)
powiem że to wygląda całkiem fajnie ;) kwiatuszki spełniają nie tylko przydasiową rolę, ale także ładnie spełniają funkcję ozdobną w pokoju ;D
"i'm living in the space,
following your trace
tell me what's goin' on?
tell me what's goin' on?"
co to się teraz ostatnio robi...?
mnóstwo pytajników...
mętlik w głowie...
milion pytań.
?

środa, 27 października 2010

lustereczko, powiedz przecie...

...czy jest piękniejszy kolor na tym świecie? :D

już dawno nic nie zrobiłam w kolorze niebieskim. aż mi się zatęskniło do niego ;))




lustereczko nie jest dużych rozmiarów, ok. 15x15cm
bardziej ma funkcję ozdobną i fajnie się wtapia w pokój ;D

cięzko się mu robiło zdjęcia, bo lustereczko jest pokryte lakierem, przez co świeci się z której strony by nie popatrzył.

wykonane z masy solnej :) pomalowane akrylami :) a szkło lustrowe kupione w jakimś budowlanym markecie.

niedziela, 24 października 2010

1..2..3.. czyli historia Miłości :))

..a raczej hymnu o niej ;)


mam jakąś nieopisaną słabość do tego wiersza.
z tego powodu, pomyślałam sobie: czemu by nie zrobić jakiejś pracy z nim?
udało mi się nawet udokumentować trochę etapów tForzenia ;))
1. Musssli pozbierało potrzebne rzeczy: ładny papier, podkładkę do antyramy, pistolet na klej, taśmę dwustronną i mnóstwo przydaśków. No i oczywiście "hymn o miłości" od D. na zamówienie =D

2. tekturkę ładnie okleiło.

3. papierek przyklejony, trzeba do teraz trochę podrasować, co by  jakoś się lepiej prezentował.


4. najłatwiej wywalić wszystkie przydaśki na to i potrenować, gdzie co ma leżeć żeby ładnie wyglądało.


5. noo... może  tak będzie dobrze...

6. jednak nie :D zaczęło się totalne układanie, zawijanie, przyklejanie...

7. no właśnie, przyklejanie... do akcji wkroczył mój nieodłączny towarzysz czyli pistolet do kleju na gorąco. ah ten silikon ;D

8. noo i już już prawie.. trzeba się jeszcze tylko troszkę pomordować z kosmetyką ;)

9. lecący w tle Dżem, Mettalica, Ira, Apocaliptica, Akurat, Happysad i... Vivaldi.
tak, tak, humorek dopisuje!
zaczyna się zabawa!
tu glut, tam glut, silikon ładnie doprawia wszystko.
jak ja to uwielbiam =)

10. już, już ... już niedługo będzie można oglądać efekty końcowe!



11. aaaaaa jednak nie ;))
jeszcze trochę zabawy z białym dlugopisem
godzina 1.30.
niee, nie chce mi się jeszcze spać, mamo.

12. dziab, dziab, dziab, dziab, ostatnie "szczypty" koralików, kropek, ciapek tuszu.

13. KUNIEC.! The End.!
to ostatnie zdjęcie ma trochę lipne światło, ale myślę, że tyle szczegółów jest powyżej, że to rekompensują ;)
zabawa była fajna ;) w jednej ręce aparat, w drugiej pistolet do kleju, w trzeciej bialy długopis, w czwartej....
ej, ej, ej! stop.
bez trzeciej i czwartej. !
chciałam bardzo podziękować:
-temu tam na górze, że stworzył sobotę.
-D. za hymn o miłości. 6 wers jest napisany trochę krzywo, ale się czepiam. =)
-antyramie, która się stłukła, bo mogłam wykorzystać podkładkę
-mamie, za to, że nie straciła przy mnie cierpliwości, za wiecznie zaświecone światło mimo późnej godziny
-Mapie Europy, która służyla mi za podkładkę na biurko.
Dzięki niej, biurko nie jest całe w silikonie i kleju i tuszu i farbach i śmieciach i czym tam jeszcze. 
hihihi a rameczka teraz wisi sobie w pokoju gościnnym i.. 
no, wisi.

sobota, 23 października 2010

double task ;)

dwie świąteczne ;)


szczerze nie jestem z nich zadowolona, no ale może ktoś będzie chciał..











wsłuchana w soundtracki z Corpse Bride  ;D

podoba mi się ta muzyczka ;D




bo  bywa tak, że momentami po prostu nie ogarniesz...